Podejrzewam, że dźwięk dochodzi z jakiegoś przekaźnika. Być może coś w nim się wypaliło i blaszki dzwonią.
Przy odpalaniu lub gaszeniu jest takie pojedyncze cyk. Takie same jak podczas jazdy.
Co ciekawe jak auto jest zimne to przez pierwsze np. 500m jest cisza. W sumie to zaczyna się dopiero jak pyknie przekaźnik od podgrzewania i potem cały czas na nierównościach mi coś cyka.
[ Dodano: Pią 25 Mar, 11 18:27 ]
Jak miała pęknąć - auto bezwypadkowe. A mówię nie zawsze cyka. Tutaj zapewne cały czas by był hałas.
[ Dodano: Sob 26 Mar, 11 15:01 ]
Dziś wyciągnąłem przekaźnik 109 i kontakt spray'em psiknąłem. Cykanie jak by ustało, muszę jeszcze pojeździć aby potwierdzić. W razie czego zanim kupie nowy to wsadzę z drugiej octavi ten przekaźnik.
Przy odpalaniu lub gaszeniu jest takie pojedyncze cyk. Takie same jak podczas jazdy.
Co ciekawe jak auto jest zimne to przez pierwsze np. 500m jest cisza. W sumie to zaczyna się dopiero jak pyknie przekaźnik od podgrzewania i potem cały czas na nierównościach mi coś cyka.
[ Dodano: Pią 25 Mar, 11 18:27 ]
Zamieszczone przez Polon
[ Dodano: Sob 26 Mar, 11 15:01 ]
Dziś wyciągnąłem przekaźnik 109 i kontakt spray'em psiknąłem. Cykanie jak by ustało, muszę jeszcze pojeździć aby potwierdzić. W razie czego zanim kupie nowy to wsadzę z drugiej octavi ten przekaźnik.
Komentarz